Banki wręcz krzyczą w reklamach: oferujemy najwyższe oprocentowanie konta oszczędnościowego. Może to być tylko i wyłącznie chwyt marketingowy, który ma na celu przyciągnięcie jak największej liczby potencjalnych klientów. Należy liczyć się z tym, że wysokie oprocentowanie konta oszczędnościowego obowiązuje tylko i wyłącznie w okresie promocyjnym, a po jego zakończeniu zazwyczaj spada o połowę.
Wysokie oprocentowanie kont oszczędnościowych – prawda czy fałsz?
Banki zazwyczaj gwarantują swoim klientom wysokie oprocentowanie konta oszczędnościowego, ale na bardzo krótki czas – z reguły na 3 miesiące. Gdy promocja trwa na koncie oszczędnościowym klient może zarobić nawet 4% w skali roku, ale gdy promocja dobiegnie końca klient zarabia maksymalnie 2%, czego efektem są mniejsze zyski o połowę.
Niekiedy banki oferują również wysokie oprocentowanie konta oszczędnościowego, ale tylko i wyłącznie dla nowych klientów. Ten „trik” banki wyniosły z rynku lokat, gdzie nowi klienci dostawali nawet znacznie więcej niż średnia rynkowa. W przypadku nowych klientów, którzy chcą uruchomić konto oszczędnościowe banki stosują pewne ograniczenia, które zazwyczaj dotyczą maksymalnej kwoty, którą można wpłacić na konto oszczędnościowe – http://konta-oszczednosciowe.blogspot.com. Do pewnych kwot banki oferują bardzo atrakcyjne oprocentowanie, a gdy wpłacimy większą sumę pieniędzy to i tak nic więcej nie zarobimy na odsetkach.
Na chwilę obecną klienci mogą zarobić maksymalnie 4% na najlepszych kontach oszczędnościowych. Jest to spowodowane tym, że oprocentowanie kont oszczędnościowych spada znacznie wolniej niż w przypadku lokat bankowych. Jeśli banki będą chciały obniżyć stopę procentową konta oszczędnościowe muszą najpierw poinformować klienta o obniżce oprocentowania. Informacja ta musi być wysłana do klienta z maksymalnie trzymiesięcznym wyprzedzeniem. Dlatego klienci obniżenie stopy procentowej konta oszczędnościowego zauważają zazwyczaj po paru miesiącach.
Nie zawsze więc warto pokusić się o wysokie oprocentowanie konta oszczędnościowego, bo może okazać się to dla nas mało korzystne. Warto przeczytać „od deski do deski” umowę z bankiem, aby później nie mieć do samego siebie pretensji. W ten sposób unikniemy narażenia się na straty, które mogą wynikać z nisko oprocentowanego konta oszczędnościowego. Pamiętajmy też o tym, aby nie ulegać emocjom i reklamie, którą widzieliśmy w telewizji. Bardzo często bywa tak, że jest ona mało korzystna dla konsumenta.